W Atelier Paryska_6 na Saskiej Kępie powoli rozwijałam firmę NÜ, powiększał się krąg moich klientek i znajomych.


Moje ubrania w jednym z Showroomów 
w Warszawie.



Atelier Paryska_6



Z Anią Powierzą w Atelier Paryska_6.


Kreacje tworzyłam też dla gwiazd, które osobiście lub z pomocą stylistów odwiedzały mnie w trakcie swoich przygotowań przed wydarzeniami, premierami, reklamami, sesjami zdjęciowymi dla gazet czy wystąpieniami w TV.  



Monikę Richardson ubierałam przez rok.
Na zdjęciu jedna z kilku sesji które zrobiłyśmy razem.



Monika Richardson podczas jednego z programów porannych
w sukience mojego projektu.


Monika w sukience mojego projektu na Różach Gali w gazecie Gala.



Justyna Kowalczyk w sukience mojego projektu
przy okazji sesji zdjęciowej dla Fundacji DKMS.


Magdalena Kumorek w tunice z kolekcji Moje CHINY.

W tamtym czasie uczestniczyłam też w kilku pokazach, imprezach i niezliczonej ilości lokalnych targach odzieżowych.


Impreza zorganizowana przez Damosfere
Na zdjeciu od lewej Kasia Kraus, Olga Szarlińska, ja , Hania Bulczyńska i Ania Powierza.



Nasza koszulka w Glamour.


Harper's Bazar i nasza koszulka.


Targi na Stadionie Narodowym w Warszawie. 

Nazwa NÜ towarzyszyła mi 4 lata, przez ten czas powstało 8 kolekcji w których stworzyłam około 320 modeli ubrań. Przy każdej nowej kolekcji organizowałam sesję zdjęciową.

Zdjecie zrobione podczas jednej z piewszych sesji zdjęciowych, na dachu hotelu InterContinental:


Na zdjeciu od lewej makijażystka Zoja Okrajni, ja, modelka Basia i fotograf Bartek Wardziak.

Chcąc się rozwijać i iść do przodu postanowiłam zastrzec nazwę marki.
Ta myśl ugruntowała 
się we mnie jeszcze bardziej gdy dostałam wiadomość, że moje bluzy wiszą w sklepie z Chińskimi tanimi ubraniami na Marywilskiej w Warszawie.
Złożyłam im 
wizytę i z wielkim zdziwieniem zobaczyłam całą ścianę bluz
z napisem NÜ,
podrobionych tak tandetnie, że nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać.


Podrobiona bluza znaleziona w hali sprzedażowej na Marywilskiej w Warszawie

Okazało się jednak, że w czasie tych 4 lat powstała w Danii marka odzieżowa o takiej samej nazwie, którą niestety zdążyła już zastrzec. Byłam załamana. Kto prowadzi swoją markę to wie z czym się wiąże rebranding.

No ale co było począć, znowu usiadłyśmy z Dianą do tworzenia nazwy marki upewniając się czy przypadkiem już nie istnieje. Jedno było pewne nazwa miała się kojarzyć z kobietą i naszą klientką, chciałyśmy też aby była krótka i wizualnie podobna do . Tak narodziła się nazwa YOÜ by Tokarska (...)



Wpis Szkoły Projektowania Ubioru w Krakowie, którą ukończyłam.